Новини

Barkom Każany Lwów-Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle 2:3

Перегляди: 67

W meczu 9. kolejki PlusLigi Barkom Każany Lwów podejmował Mistrza Polski, dwukrotnego triumfatora Ligi Mistrzów Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Niewiele brakło, aby pokonać zespół z Opolszczyzny. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla przyjezdnych.

Spotkanie z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Nietoperze rozpoczęły w składzie Jonas Kvalen i Julius Firkal na przyjęciu, Murat Yenipazar na rozegraniu po przekątnej z Vasylem Tupchii, Artemem Smoliarem oraz Vladyslavem Shchurovem na środku i Dmytro Kanaievem na libero.

Mecz 9. kolejki PlusLigi rozpoczął się dobrze dla drużyny Ugisa Krastinsa. Dobrze zagrywał Murat Yenipazar, na kontrach brylowali skrzydłowi Firkal i Tupchii i gospodarze prowadzili już 5:1. Trener ZAKSy Tuomas Sammelvuo poprosił o czas, który korzystnie wpłynął na zespół gości. Po przerwie, dzięki serii zagrywek Dmytro Pashytskiego i skutecznej grze blokiem Mistrzowie Polski odrobili straty (9:9). W środkowej fazie seta gra toczyła się punkt za punkt. Po stronie gości skutecznie atakował Łukasz Kaczmarek, a towarzyszył mu Wojciech Żaliński. W końcówce, podobnie jak na początku pierwszej partii w polu zagrywki pojawił się Murat Yenipazar i Nietoperze objęły prowadzenie 21:19. ZAKSA jednak nie odpuszczała i na tablicy wyników pojawił sie remis. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i set zakończył się wynikiem 28:26 dla Barkomu.

Po przegraniu pierwszej partii ZAKSA wyszła na parkiet niezwykle zmotywowana. Goście od początku seta budowali przewagę, niesamowicie zagrywając. Zespół Barkomu Każany Lwów odrobił kilka punktów straty, ale przeciwnicy, na czele z kapitanem Aleksandrem Śliwką bardzo dobrze prezentowali się na siatce. Seta zakończył skuteczny atak Dmytro Pashytskiego (17:25).

Trzecia partia to bardzo dobre otwarcie dla gospodarzy. Po asie serwisowym rozgrywającego Yenipazara było już 3:1. Goście szybko odrobili straty i od stanu 6:6 gra toczyła się punkt za punkt. Po błędzie w ataku Olka Śliwki było 8:7 dla Barkomu. Przy stanie 9:9 w polu zagrywki po raz kolejny pojawił się Murat Yenipazar, który popisał się serią świetnych serwisów. Po emocjonującej wymianie, którą skutecznym atakiem zakończył Julius Firkal gospodarze ponownie prowadzili trzema punktami. Niestety, na zagrywce pojawił się Wojciech Żaliński i Mistrzowie Polski zmniejszyli przewagę do jednego punktu. Świetna zagrywka Vasyla Tupchii oraz dwa punktowe bloki i na tablicy pojawił się wynik 18:15. Set zakończył się asem serwisowym Juliusa Firkala i Barkom Każany Lwów w starciu z Mistrzem Polski objął prowadzenie 2:1.

Na początku czwartego seta żaden z zespołów nie mógł wyjść na prowadzenie. Po stronie gospodarzy świetnie spisywali się skrzydłowi, a w drużynie gości bardzo dobrze prowadził grę reprezentacyjny rozgrywający Marcin Janusz. To właśnie przy jego zagrywce goście zbudowali kilka punktów przewagi (9:13). Serię kędzierzynian przerwał atak Juliusa Firkala z prawego skrzydła. Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle bardzo dobrze prezentowali się w drugiej połowie seta. Trener Ugis Krastins dokonał kilku zmian. Na boisku pojawił się rozgrywający Holoven, drugi atakujący Tevkun oraz przyjmujący Oleh Shevchenko. W nieco zmienionym składzie Lwowianie odrobili kilka punktów straty, ale seta zakończył skuteczny atak Olka Śliwki.

Gospodarze rozpoczęli piątego seta w wyjściowym składzie. Po skutecznym ataku Vasyla Tupchii było 2:2 i aż do zmiany gra toczyła się punkt za punkt. Po nieudanej zagrywce Jonasa Kvalena zespół z Kędzierzyna wyszedł na prowadzenie i nastąpiła zmiana stron. Skuteczny atak Łukasza Kaczmarka, a następnie autowy atak Firkala i goście prowadzili trzema punktami (7:10). Udany blok Smoliara przerwał dobry fragment gry kędzierzynian, ale rozpędzonych Mistrzów Polski nie udało się zatrzymać. Pewnie sięgnęli po zwycięstwo w piątej partii i całym spotkaniu.

Barkom Każany Lwów-Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle 2:3 (28:26, 17:25,25:2o,21:25,10:15)

W kolejnym meczu Lwowianie zmierzą się z Jastrzębskim Węglem, a 24 listopada do Krakowa przyjedzie AZS Olsztyn.