Kilka słów o rywalu – Cuprum Lubin
20.01.2023
Перегляди: 57
W sobotnie popołudnie podopieczni Ugisa Krastinsa wybiegną na boisko Hali Suche Stawy, by rozegrać kolejne ligowe spotkanie. Tym razem rywalem lwowian będzie ekipa z Lubina – Cuprum. Z tego powodu postanowiliśmy przybliżyć sylwetkę zespołu z Dolnego Śląska i sprawdziliśmy, co słychać u lubinian.
Początki klubu z Lubina sięgają 2001 roku, kiedy to w ramach rozgrywek organizowanych przez KGHM Polska Miedź powstała Liga Drużyn Kierowniczych tego przedsiębiorstwa. W trakcie rozgrywek okazało się, że spośród uczestników można znaleźć tych, którzy kiedyś grali na przyzwoitym poziomie. Spowodowało to podjęcie odpowiedzialnej decyzji, skutkiem której było zaistnienie zawodowego klubu na siatkarskiej mapie Polski.
Współczesność
W latach 2011-2014 ekipa Cuprum meldowała się w trójce najlepszych na poziomie I ligi. W 2014 roku Miedziowi zaliczyli debiut w PlusLidze, przez kolejne cztery sezony wpisując się na listę ośmiu najlepszych drużyn kraju. W ubiegłorocznej edycji rozgrywek lubinianie mogli cieszyć się najlepszym wynikiem od 2018 roku, czyli 10. lokatą w końcowym rozstawieniu.
Warto wspomnieć, że w składzie naszego rywala występuje Illa Kowalow, czyli reprezentant Ukrainy i były zawodnik Barkomu.
Zaskoczyli całą Polskę
Obecnie podopieczni Pawła Ruska znajdują się na 12. pozycji, mając na swoim koncie 18 punktów. Lecz lubinianie już kilkakrotnie udowadniali, że mogą zaskoczyć kibiców bez względu na sytuację w tabeli. W listopadzie Cuprum pokonał na wyjeździe Jastrzębski Węgiel (3:1), a kilka tygodni temu poradził sobie z liderem na jego terenie, wygrywając z rzeszowską Resovią 3:2.
W poniedziałek drużyna z Dolnego Śląska uległa warszawskiemu Projektowi – 0:3.
W ramach spotkania w 6. kolejce lwowianie prowadzili 2:0, jednak Miedziowym udało się odmienić losy spotkania i sięgnąć po zwycięstwo.