Porażka z PSG Stalą Nysa
14.12.2022
Перегляди: 38
Na zakończenie 15. kolejki Barkom Każany Lwów podejmował w hali Suche Stawy zespół PSG Stali Nysa. Mimo bardzo dobrego pierwszego seta, mecz zakończył się wygraną za trzy punkty zespołu gości.
Przed tym spotkaniem ciężko było wyłonić faworyta i wynik końcowy. Wyżej notowana w tabeli drużyna PSG Stal Nysa przyjechała do Krakowa po porażce w meczu domowym z Warszawiakami, a gospodarze podbudowani ostatnią pewną wygraną w Bielsku-Białej mieli ochotę powtórzyć ten wynik. Mecz rozpoczął się od błędów na zagrywce – kolejno Smoliara i Abramowicza. Kolejne punkty to błędy w bloku Gierżota i Kvalena (3:4). Goście zdołali osiągnąć dwa punkty przewagi po błędzie w ataku Tupchii i utrzymać ten wynik do stanu 6:8. W kolejnej akcji atakujący Vasyl Tupchii został zablokowany przez Michała Gierżota. PSG Stal Nysa zdecydowanie lepiej rozpoczęła pierwszego seta, ale zespół gospodarzy powoli odrabiał straty. Błąd w bloku popełnił Kento Miyaura, a kapitan Barkomu Każany Lwów Murat Yenipazar popisał się kilkoma trudnymi zagrywkami. As serwisowy oraz mocna zagrywka która zmusiła Michała Gierżota do błędu doprowadziły do remisu (9:9). Pozostający w polu serwisowym Murat Yenipazar miał szansę wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, jednak po słabym przyjęciu gościom udało się zdobyć punkt atakiem. Gra w dalszej części seta toczyła się punkt za punkt. Po kolejnej dobrej zagrywce Yenipazara i bloku Vladyslava Shchurova na Michale Gierżocie (18:17) Daniel Pliński zdecydował się na czas. Nie przyniosło to zamierzonego rezultatu dla zespołu z Opolszczyzny. Po 30 sekundowej przerwie Murat Yenipazar zaprezentował kibicom zgromadzonym w hali na Suchy Stawach drugiego asa serwisowego i dał swojej drużynie dwupunktowe prowadzenie. Gospodarze w końcowej partii pierwszego seta zwiększyli swoje prowadzenie do czterech punktów. Najpierw Michał Gierżot dotknął siatki, następnie Kento Miyaura posłał piłkę w aut (22:18, 23:19). Po odrzucającej zagrywce Oleksiiego Holovena i bloku Artema Smoliara dającą piłkę setową Nietoperzom, Daniel Pliński poprosił o drugi czas dla swojego zespołu, jednak to drużyna Barkomu Każany Lwów wygrała otwierającą partię 25:20.
PSG Stal Nysa zdecydowanie lepiej rozpoczęła drugiego seta. Po udanej kiwce Michała Gierżota i mocnych zagrywkach Jakuba Abramowicza na tablicy wyników wyświetlało się 1:4. O czas poprosił Ugis Krastins. Skuteczny blok Tsimafei Zhukouski i błąd w ataku z pipe Vladyslava Shchurova powiększył przewagę przyjezdnych (2:7). W dalszej częściseta rosło prowadzenie gości, a po nieskończonym ataku Artema Smoliara (4:10) i punktowym bloku Wassima Ben Tary (5:12) oraz zablokowanym ataku Vladyslava Shchurova oba zespoły różniło 8 punktów. O drugi czas dla swojego zespołu poprosił Ugis Krastins (7:15). Duża strata Nietoperzy nie była ich jedynym problemem. Przy wyniku 9:18 boisko z pomocą kolegów musiał opuścić Vasyl Tupchii, który doznał urazu stawu skokowego. Goście zdołali powiększyć swoją przewagę w końcówce po asie serwisowym Rafała Buszka (13:22) i skutecznej kiwce Michała Gierżota (12:23). Seta zakończyła nieudana zagrywka Oleha Shevchenko (16:25).
Skuteczny atak Wassim Ben Tara otworzył trzeciego seta, a za chwilę asa serwisowego dołożył Michał Gierżot. To po nim Ugis Krastins poprosił o czas. Przyjmujący PSG Stali Nysa nie zwolnił jednak ręki, a brak komunikacji spowodował kolejny błąd wśród Nietoperzy (3:7). Mimo niekorzystnego wyniku, zespół z Lwowa nie odpuszczał. Skuteczne ataki Firkala i błędy przeciwników pomogły zbliżyć się do rywali na jeden punkt (9:10). Dzięki zagrywce Vladyslava Shchurova gospodarze gospodarzom udało się wyrównać (14:14). Trener Ugis Krastins poprosił o drugi czas dla swojego zespołu. Nie pomogło to wkońcówce seta. Błędy w ataku Barkomu Każany Lwów umożliwiły wykorzystanie piłki setowej Rafałowi Buszkowi, który zakończył trzecią partię asem serwisowym.
Zawodnicy Barkomu Każany Lwów Dobrze rozpoczęli czwartego seta, jednak szybko wypuścili z rąk dwa punkty przewagi. Na zagrywce groźny dla gospodarzy okazał się Wassim Ben Tera, który zaprezentował dwa asy z rzędu. Nie czekał długo z pierwszą przerwą w tym secie Ugis Krastins (3:6). Skuteczny blok dawał kolejne punkty Nietoperzom (6:7). Przy pięciopunktowej stracie (6:11) trener Ugis Krastins poprosił o drugi czas. Dobre obrony oraz trudna zagrywka pozwoliły zbliżyć się do gości jedynie na 3 punkty. Rafał Buszek i Michał Gierżot odrzucając gospodarzy od siatki zagrywką powiększyli przewagę swojej drużyny do pięciu oczek. Nadzieję na emocjonującą końcówkę czwartego seta dał błąd w atak Wassima Ben Tary (18:21) oraz skuteczny atak Mazenko(19:22). Daniel Pliński nie dając się rozluźnić swoim zawodnikom poprosił o czas po którym gospodarze stracili dwa punkty. Najpierw po nieudanej zagrywce Holovena, a następnie po błędzie ustawienia, który dał pierwszą piłkę meczową PSG Stali Nysa. Jonas Kvalen nie zmieścił piłki w boisku, tym samym zakończył seta i całe spotkanie.
MVP spotkania wybrany został przyjmujący PSG Stal Nysa Michał Gierżot.
Barkom Każany Lwów-PSG Stal Nysa (25:20,16:25,19:25,19:25)